Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Milwall FC (”Lwy”) zajmował 12., natomiast drużyna Prestonu (”The Lilywhites”) - 13. miejsce. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 meczów zespół ”The Lilywhites” wygrał siedem razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to ”The Lilywhites” otworzyli wynik. W 12. minucie bramkę zdobył Ched Evans. Drużyna gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 39. minucie na listę strzelców wpisał się Scott Malone. Przy strzeleniu gola asystował Mahlon Baker. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 58. minucie kartką został ukarany Jayson Molumby, piłkarz ”The Lilywhites”. W tej samej minucie trener Prestonu postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Tom Barkhuizen, a murawę opuścił Anthony Gordon. W 80. minucie za Scotta Sinclaira wszedł Daniel Johnson. A kibice ”Lwów” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Matta Smitha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 20 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Jón Bodvarsson. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Milwall FC w 86. minucie spotkania, gdy Mason Bennett strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ryan Woods. W 89. minucie Brad Potts został zmieniony przez Emila Riisa, co miało wzmocnić drużynę ”The Lilywhites”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Masona Bennetta na Bena Thompsona. W doliczonej czwartej minucie spotkania kartkę dostał George Evans z zespołu gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedenastka ”Lwów” w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół ”The Lilywhites” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie AFC Bournemouth. Tego samego dnia Blackburn Rovers FC zagra z jedenastką Milwall FC na jej terenie.