Drużyna Bournemouth (”The Cherries”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna ”The Cherries” wygrała dwa razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Bournemouth otworzyli wynik. W 16. minucie Philip Billing dał prowadzenie swojej jedenastce. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Bramka padła po podaniu Dominica Solanke'a. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bournemouth w 27. minucie spotkania, gdy Arnaut Groeneveld strzelił drugiego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego piętnaste trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Asmir Begović. W 40. minucie Lloyd Kelly został zmieniony przez Diego Rica. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 44. minucie wynik na 0-3 podwyższył David Brooks. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystował Dominic Solanke. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania kartkę dostał Scott Malone, zawodnik Milwall FC. Drugą połowę zespół ”Lwów” rozpoczął w zmienionym składzie, za Aleksa Pearce'a wszedł Connor Mahoney. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 49. minucie bramkę pocieszenia zdobył Jed Wallace. W 65. minucie arbiter pokazał kartkę Jake'owi Cooperowi z ”Lwów”. Niedługo później Dominic Solanke wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bournemouth, strzelając kolejnego gola w 67. minucie pojedynku. Asystę zanotował Philip Billing. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Bournemouth doszło do zmiany. Junior Stanislas wszedł za Arnauta Groenevelda. W tej samej minucie trener Bournemouth postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Sam Surridge, a murawę opuścił Dominic Solanke. A kibice Milwall FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Shauna Williamsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Ryan Woods. W 78. minucie Jed Wallace został zmieniony przez Tylera Bureya, a za Kennetha Zohore'a wszedł na boisko Tom Bradshaw, co miało wzmocnić zespół Milwall FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bena Pearsona na Jacka Wilshere'a oraz Davida Brooksa na Adama Smitha. W 79. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Danny'ego McNamarę z Milwall FC, a w 80. minucie Philipa Billinga z drużyny przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-4. Drużyna ”The Cherries” była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Bournemouth pokazał jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast drużyna Bournemouth wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Bournemouth będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Brentford FC. Tego samego dnia Watford FC będzie gościć zespół ”Lwów”.