Zespół Watford FC (”Szerszenie”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała drugą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Drużyna ”Szerszeni” wygrała aż osiem razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko cztery. Już w pierwszych minutach jedenastka Watford FC próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną kartkę w meczu dostał Nathaniel Chalobah z Watford FC. Była to 25. minuta starcia. Na murawie, jak to często zdarzało się Middlesbrough FC (”Boro”) w tym sezonie, pojawił się Hayden Coulson, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 30. minucie Sam Morsego. Wysiłki podejmowane przez drużynę Watford FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 32. minucie Ismaila Sarr dał prowadzenie swojej jedenastce. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Philip Frigast. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Watford FC. W 73. minucie Duncan Watmore został zmieniony przez Chubę Akpoma. W tej samej minucie w drużynie Middlesbrough FC doszło do zmiany. Yannick Bolasie wszedł za Neeskensa Kebana. Chwilę później trener Watford FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Dan Gosling, a murawę opuścił Philip Frigast. Zespół ”Boro” otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Gola na 1-1 na 12 minut przed zakończeniem spotkania strzelił Yannick Bolasie. Przy zdobyciu bramki pomógł Patrick Coleman. W 83. minucie w jedenastce ”Szerszeni” doszło do zmiany. Isaac Ajayi wszedł za Kena Semę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu ”Szerszeni” w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast ”Szerszeniom” przyznał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół ”Szerszeni” w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższy piątek drużyna ”Szerszeni” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Reading FC. Natomiast w sobotę Barnsley FC będzie gościć zespół Middlesbrough FC.