Drużyna Bournemouth (”The Cherries”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół ”The Cherries” wygrał dwa razy, zremisował cztery, nie przegrywając żadnego meczu. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Gary Cahill z drużyny gości. Była to 43. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną bramkę meczu dla Middlesbrough FC (”Boro”) zdobył z rzutu karnego Andraż Szporar w 53. minucie. W 57. minucie kartkę dostał Philip Billing z Bournemouth. Po godzinie gry w zespole ”The Cherries” doszło do zmiany. Jamal Lowe wszedł za Ryana Christiego. W 61. minucie Jaidon Anthony został zastąpiony przez Juniora Stanislasa. W 66. minucie kartką został ukarany Patrick Coleman, piłkarz Middlesbrough FC. Po chwili trener Middlesbrough FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Onel Hernández, a murawę opuścił Duncan Watmore. Między 77. a 86. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. W 78. minucie Lewis Cook został zmieniony przez Robbiego Bradego, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Cherries”. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Isaiaha Jonesa na Souleymane'a Bambę w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku oraz Andraża Szporara na Uche Ikpeazu w tej samej minucie. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Bournemouth przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 26 grudnia jedenastka Middlesbrough FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Nottingham Forest. Natomiast 27 grudnia Queens Park Rangers FC będzie przeciwnikiem zespołu ”The Cherries” w meczu, który odbędzie się w Londynie.