Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Lincoln City wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 35. minucie Mickel Miller został zastąpiony przez Ricky'ego Korboa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Lloydowi Jonesowi z Northampton Town. Była to 36. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Northampton Town wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Bernarda Ashleya-Seala. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Jack Sowerby. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktowego gola. W 68. minucie w drużynie Lincoln City doszło do zmiany. Conor McGrandles wszedł za Morgana Rogersa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lincoln City w 75. minucie spotkania, gdy Conor McGrandles zdobył pierwszą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Adetayo Edun. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Liam Bridcutt z drużyny gospodarzy. W 84. minucie w zespole Northampton Town doszło do zmiany. Danny Rose wszedł za Ryana Edmondsona. Jedenastka Northampton Town ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W tej samej minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Anthony Scully. Asystę przy bramce zanotował Tom Hopper. Na murawie, jak to często zdarzało się Lincoln City w tym sezonie, pojawił się Max Melbourne, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 90. minucie Adetaya Eduna. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W tej samej minucie w jedenastce Lincoln City doszło do zmiany. Harry Anderson wszedł za Anthony'ego Scully'ego. Mimo że zespół Northampton Town nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 62 ataki oddał tylko trzy celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W doliczonej szóstej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Danny Rose. Jedenastce Northampton Town zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Lincoln City. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Lincoln City będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Portsmouth FC. Tego samego dnia Fleetwood Town FC będzie gościć jedenastkę Northampton Town.