Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Lincoln City wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lincoln City w czwartej minucie spotkania, gdy Ramirez Howarth strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Anthony Scully. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Lincoln City, zdobywając kolejną bramkę. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Brennan Johnson. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 56. minucie wynik na 3-0 podwyższył Anthony Scully. W 60. minucie kartkę otrzymał Joe Walsh z Lincoln City. W tej samej minucie Ryan Edwards zastąpił Kane'a Hemmingsa. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu w jedenastce Burton Albion doszło do zmiany. Kieran Wallace wszedł za Colina Daniela. W tej samej minucie trener Burton Albion postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Steven Lawless, a murawę opuścił Charles Vernam. A trener Lincoln City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Harry'ego Andersona. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Ramirez Howarth. Posunięcie trenera było słuszne. Harry'ego Andersona zdobył kolejną bramkę w 81. minucie spotkania. W 63. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Brennan Johnson z Lincoln City. W 67. minucie w jedenastce Lincoln City doszło do zmiany. Robbie Gotts wszedł za Timothy'ego Eyomę. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 74. minucie gola pocieszenia strzelił Kane Hemmings. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 76. minucie boisko opuścili piłkarze Lincoln City: Max Melbourne, Zachary Elbouzedi, a na ich miejsce weszli Adetayo Edun, Anthony Scully. Na 10 minut przed zakończeniem meczu kartkę dostał Brennan Johnson, zawodnik gospodarzy. Niedługo później Harry Anderson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lincoln City, zdobywając kolejną bramkę w 81. minucie spotkania. Asystę zanotował Brennan Johnson. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 5-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Lincoln City przyznał dwie żółte. Drużyna Lincoln City w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Burton Albion rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Wigan Athletic FC. Tego samego dnia Hull City AFC będzie gościć zespół Lincoln City.