Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć jedenastka Crewe Alexandra wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 19. minucie Lee Angol został zmieniony przez Conora Wilkinsona. Nieoczekiwanie to piłkarze Crewe Alexandra otworzyli wynik. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Eddie Nolan. Sytuację bramkową stworzył Daniel Powell. Zawodnicy Leyton Orient nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 42. minucie Jordan Maguire-Drew wyrównał wynik meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener Crewe Alexandra postanowił zagrać agresywniej. W 54. minucie zmienił pomocnika Charliego Kirka i na pole gry wprowadził napastnika Owena Dale'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 57. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gospodarzy. W 60. minucie Daniel Powell został zmieniony przez Calluma Ainleya, co miało wzmocnić jedenastkę Crewe Alexandra. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Dale'a Gormana na Craiga Claya w 75. minucie oraz Louisa Dennisa na Matta Harrolda w tej samej minucie. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał kartką Louisa Dennisa, piłkarza Leyton Orient. Dopiero w drugiej połowie James Jones wywołał eksplozję radości wśród kibiców Crewe Alexandra, strzelając kolejnego gola w 90. minucie spotkania. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Crewe Alexandra doszło do zmiany. Chuma Anene wszedł za Chrisa Portera. Minutę później arbiter pokazał kartkę George'owi Marshowi z Leyton Orient. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Leyton Orient przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Crewe Alexandra będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Salford City FC. Tego samego dnia Colchester United FC będzie gościć jedenastkę Leyton Orient.