Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Jedenastka Prestonu (”The Lilywhites”) wygrała aż 11 razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Birminghamu City (”The Blues”) otworzyli wynik. Tuż po gwizdku sędziego na listę strzelców wpisał się Riley McGree. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Lukas Jutkiewicz. Trzeba było trochę poczekać, aby Jayden Stockley wywołał eksplozję radości wśród kibiców Prestonu, strzelając gola w 24. minucie meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 57. minucie za Jonathana Lekę wszedł Jérémie Bela. Chwilę później trener ”The Lilywhites” postanowił wzmocnić linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Paula Gallaghera. Na boisko wszedł Ryan Ledson, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 65. minucie Darnell Fisher został zmieniony przez Joe Raffertego, a za Jaydena Stockleya wszedł na boisko Emil Riis, co miało wzmocnić drużynę Prestonu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rileya McGreego na Gary'ego Gardnera. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Blues” w 85. minucie spotkania, gdy Gary Gardner zdobył drugą bramkę. Asystę przy golu zanotował San José. W 86. minucie w drużynie Birminghamu City doszło do zmiany. Maxime Colin wszedł za Josha Cogleya. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Daniel Johnson z jedenastki gospodarzy. Była to 87. minuta spotkania. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast ”The Lilywhites” przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Prestonu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Reading FC. Tego samego dnia Wycombe Wanderers FC zagra z zespołem Birminghamu City na jego terenie.