Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć spotkań zespół Stevenage FC wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Taktyka trenera zespołu Stevenage FC już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Stevenage FC. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Leyton Orient wyszła w zmienionym składzie, za Ruela Sotiriou wszedł Jordan Maguire-Drew. W 61. minucie Danny Newton zastąpił Iniha Effionga. Trener Stevenage FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Elliotta Lista i na pole gry wprowadził napastnika Tyrone'a Marsha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Bramkarz Stevenage FC wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w pojedynku sześć razy, ale nie zachował czystego konta. W 62. minucie Jordan Maguire-Drew dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę zaliczył Danny Johnson. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Leyton Orient w 66. minucie spotkania, gdy Conor Wilkinson zdobył drugą bramkę. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola pomógł Jobi McAnuff. W 67. minucie Jobi McAnuff został zmieniony przez Louisa Dennisa, a za Conora Wilkinsona wszedł na boisko Josh Wright, co miało wzmocnić jedenastkę Leyton Orient. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bena Cokera na Aramide'a Oteha. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Stevenage FC: Remeao Huttonowi w 70. minucie i Aramide'owi Otehowi w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy Leyton Orient żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Leyton Orient będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Exeter City FC. Tego samego dnia Harrogate Town FC będzie gościć drużynę Stevenage FC.