Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 11. a 21. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lincoln City w 50. minucie spotkania, gdy Jorge Grant zdobył z karnego pierwszą bramkę. W 66. minucie za Conora McGrandlesa wszedł Harry Anderson. Chwilę później trener ”The Greens” postanowił wzmocnić linię napadu i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Timmego Abrahama. Na boisko wszedł Luke Jephcott, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w drużynie Plymouth Argyle doszło do zmiany. Ryan Hardie wszedł za Franka Nouble'a. Zespół Plymouth Argyle ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 2-0 podwyższył Brennan Johnson. W 76. minucie Panutche Camará został zmieniony przez Bena Reevesa, co miało wzmocnić drużynę Plymouth Argyle. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toma Hoppera na Anthony'ego Scully'ego oraz Brennana Johnsona na Theodore'a Archibalda. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Zawodnicy Lincoln City otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Plymouth Argyle rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Wigan Athletic FC. Tego samego dnia Ipswich Town zagra z jedenastką Lincoln City na jej terenie.