Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań drużyna Coventry City (”Błękitni”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu zespół Blackpool FC (”Mandarynki”) objął prowadzenie. W pierwszej minucie Sullay Kaikai dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę zaliczył Liam Feeney. Szczęście uśmiechnęło się do ”Mandarynek” w 38. minucie spotkania, gdy Sullay Kaikai strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce ponownie zanotował Liam Feeney. ”Błękitni” szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 41. minucie na listę strzelców wpisał się Matt Godden. Piłkarze gospodarzy nie poddali się i także zdobyli dwie bramki jeszcze w pierwszej połowie. W pierwszej minucie doliczonego czasu gola wyrównującego strzelił Wesley Jobello. Przy strzeleniu gola pomagał Jordie Hiwula-Mayifuila. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Fankaty'emu Dabo, zawodnikowi gospodarzy. W 67. minucie za Olivera Turtona wszedł Ben Heneghan. W tej samej minucie w jedenastce ”Mandarynek” doszło do zmiany. Nathan Delfouneso wszedł za Armanda Gnanduilleta. Po chwili trener Coventry City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Zaina Westbrooke'a. Na boisko wszedł Callum O'Hare, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 80. minucie kartkę otrzymał Nathan Delfouneso z drużyny gości. W tej samej minucie Joseph Nuttall został zmieniony przez Ryana Hardiego, co miało wzmocnić zespół ”Mandarynek”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Michaela Rosego na Dominica Hyama oraz Wesleya Jobello na Gervane Kastaneera. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Coventry City przyniosły efekt bramkowy. W doliczonej pierwszej minucie starcia wynik ustalił Callum O'Hare. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 14 września zespół ”Mandarynek” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Burton Albion FC będzie przeciwnikiem jedenastki Coventry City w meczu, który odbędzie się w Burton-upon-Trencie.