Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 39 meczów drużyna Middlesbrough FC (”Boro”) wygrała 15 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz dziewięć remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 28. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kaseya Palmera z Bristolu City (”The Robins”), a w 41. minucie Lewisa Winga z drużyny przeciwnej. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze Bristolu City otworzyli wynik. W 44. minucie Kasey Palmer dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Niclas Eliasson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Bristolu City. W 64. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Bristolu City Taylor Moore. W 66. minucie Kasey Palmer zastąpił Calluma O'Dowdę. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Bristolu City doszło do zmiany. Pedro Pereira wszedł za Jacka Hunta. Niedługo po stracie gola zespół Middlesbrough FC objął prowadzenie. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Britt Assombalonga. W następstwie utraty gola trener ”The Robins” postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Hana-Noah Massengo i na pole gry wprowadził napastnika Antoine'a Semenya. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespoły zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Drużyna ”The Robins” nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 81. minucie bramkę wyrównującą zdobył Tommy Rowe. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Callum O'Dowda. Chwilę później trener Middlesbrough FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 82. minucie zastąpił zmęczonego Marvina Johnsona. Na boisko wszedł George Saville, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Middlesbrough FC doszło do zmiany. Rudy Gestede wszedł za Ashleya Fletchera. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Middlesbrough FC w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 14 września drużyna Middlesbrough FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Reading FC. Tego samego dnia Stoke City FC będzie rywalem jedenastki Bristolu City w meczu, który odbędzie się w Stoke-on-Trencie.