Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Drużyna Blackpool FC (”Mandarynki”) wygrała aż siedem razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W siódmej minucie bramkę zdobył Brandon Hanlan. To już dziewiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Mark Byrne. Zespół Blackpool FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości , zdobywając kolejną bramkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Tom Eaves. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste trafienie w sezonie. Ponownie w zdobyciu bramki pomógł Mark Byrne. Niedługo później Tom Eaves wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gillingham FC, strzelając kolejnego gola w 39. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Bradleya Garmstona. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Na drugą połowę jedenastka ”Mandarynek” wyszła w zmienionym składzie, za Anthony'ego Evansa wszedł Jimmy Ryan. Kibice Blackpool FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nathana Delfouneso. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie siedem zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Chris Long. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Gillingham FC: Bradleyowi Garmstonowi w 51. i Leonardowi Lopesowi w 60. minucie. W 68. minucie Leonardo Lopes został zmieniony przez Aleksa Laceya. Niedługo później trener Gillingham FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł Callum Reilly, a murawę opuścił Darren Oldaker. W tej samej minucie Jordan Thompson został zmieniony przez Liama Feeneya, co miało wzmocnić jedenastkę Blackpool FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toma Eavesa na Elliotta Lista. W 86. minucie arbiter ukarał kartkami Christoffera Mafoumbiego, Curtisa Tilta z Blackpool FC i Toma Eavesa z zespołu gości. ”Mandarynki” obejrzały w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.