Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Oxford Utd wygrał dwa razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Doncasteru Rovers (”Wikingowie”) otworzyli wynik. W siódmej minucie bramkę zdobył John Marquis. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Mallik Wilks. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Paul Downing z ”Wikingów”. Była to 12. minuta pojedynku. Piłkarze gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Marcus Browne. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jerome Sinclair. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę zespół Doncasteru Rovers wyszedł w zmienionym składzie, za Paula Downinga wszedł Tom Anderson. Trzeba było trochę poczekać, aby James Henry wywołał eksplozję radości wśród kibiców Oxford Utd, strzelając kolejnego gola w 49. minucie spotkania. W 57. minucie Tommy Rowe został zastąpiony przez Kierana Sadliera. W 61. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Oxford Utd Nico Jones. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Oxford Utd: Cameronowi Brannaganowi w 67. i Curtisowi Nelsonowi w 71. minucie. W tej samej minucie trener Oxford Utd postanowił wzmocnić linię pomocy i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Jamesa Henry'ego. Na boisko wszedł Mark Sykes, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Wikingowie: Mattowi Blairowi w 80. i Herbiemu Kane'owi w 88. minucie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze Oxford Utd obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedenastka Oxford Utd w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. 4 maja drużyna ”Wikingów” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Coventry City FC. Tego samego dnia Luton Town FC będzie gościć zespół Oxford Utd.