Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań drużyna Tranmere Rovers wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Już w pierwszych minutach jedenastka Lincoln City próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Tranmere Rovers rozpoczął w zmienionym składzie, za Sida Nelsona wszedł Evan Gumbs. Trener Tranmere Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Harvey Gilmour, a murawę opuścił Paul Mullin. W 67. minucie Bruno Andrade został zmieniony przez Harry'ego Andersona. W 77. minucie kartkę dostał John Akinde, piłkarz gospodarzy. Chwilę później trener Lincoln City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 78. minucie zastąpił zmęczonego Michaela O'Connora. Na boisko wszedł Tom Pett, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 81. minucie Matthew Rhead został zmieniony przez Shaya McCartana, co miało wzmocnić drużynę Lincoln City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Evana Gumbsa na Adama Buxtona. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku sędzia pokazał kartkę Jamesowi Norwoodowi z Tranmere Rovers. Przewaga zespołu Lincoln City w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Tranmere Rovers będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Bury FC. Tego samego dnia Newport County AFC będzie gościć zespół Lincoln City.