Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Blackburnu Rovers (”Wędrowcy”) wygrała aż pięć razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania kartką został ukarany Joe Rankin-Costello, zawodnik gości. Jedynego gola meczu strzelił Mason Bennett dla drużyny Milwall FC (”Lwy”). Bramka padła w tej samej minucie. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 34. minucie sędzia przyznał kartkę Lewisowi Travisowi z Blackburnu Rovers. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Milwall FC. Na drugą połowę jedenastka Blackburnu Rovers wyszła w zmienionym składzie, za Dominica Samuela wszedł Joe Rothwell. Trener Blackburnu Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sama Gallaghera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Danny Graham. W 69. minucie Mason Bennett został zastąpiony przez Jóna Bodvarssona. Niedługo później trener Milwall FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 81. minucie na plac gry wszedł Ben Thompson, a murawę opuścił Shane Ferguson. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Lwy: Ryanowi Woodsowi w 84. i Jake Cooperowi w 89. minucie. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Blackburnu Rovers rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Reading FC. Tego samego dnia Queens Park Rangers FC będzie przeciwnikiem drużyny ”Lwy” w meczu, który odbędzie się w Londynie.