Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 22 pojedynki drużyna Middlesbrough FC (”Boro”) wygrała dziewięć razy i zanotowała siedem porażek oraz sześć remisów. Od pierwszych minut drużyna ”Boro” zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Milwall FC (”Lwy”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 63. minucie Shaun Williams zastąpił Jaysona Molumbego. W tej samej minucie w zespole ”Lwy” doszło do zmiany. Connor Mahoney wszedł za Aleksa Pearce'a. Trener Milwall FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Bena Thompsona i na pole gry wprowadził napastnika Toma Bradshawa, który w bieżącym sezonie ma na koncie osiem goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Britt Assombalonga z Middlesbrough FC. Wysiłki podejmowane przez drużynę ”Boro” w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Britt Assombalonga. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zaliczył Ashley Fletcher. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał George Saville, zawodnik gości. Trener Middlesbrough FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Marcusa Taverniera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Britt Assombalonga. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić drugiego gola. W 82. minucie Paddy McNair został zmieniony przez Adama Claytona, a za Djeda Spence'a wszedł na boisko Anfernee Dijksteel, co miało wzmocnić zespół Middlesbrough FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mahlona Bakera na Billy'ego Mitchella oraz Murraya Wallace'a na Shane'a Fergusona. W 86. minucie arbiter przyznał kartkę Jake'owi Cooperowi z drużyny gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Middlesbrough FC w 87. minucie spotkania, gdy Ashley Fletcher zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku sędzia ukarał kartką Jonathana Howsona, piłkarza Middlesbrough FC. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Middlesbrough FC przyznał trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast jedenastka ”Boro” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Middlesbrough FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Bristol City FC. Tego samego dnia Hull City AFC będzie gościć jedenastkę Milwall FC.