Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania arbiter przyznał kartkę Cohenowi Bramallowi z zespołu gospodarzy. W 17. minucie za Andreę Badana wszedł Cameron Borthwick-Jackson. W 18. minucie sędzia ukarał kartką Courtneya Seniora, zawodnika Colchestera Utd. Tymczasem piłkarze Colchestera Utd nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Ben Stevenson. Asystę zanotował Callum Harriott. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Colchestera Utd w 37. minucie spotkania, gdy Callum Harriott zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Na drugą połowę jedenastka Oldham AFC wyszła w zmienionym składzie, za Calluma Whelana, Camerona Borthwicka-Jacksona weszli Dylan Bahamboula, Jordan Barnett. W 52. minucie gola kontaktowego strzelił z karnego Conor McAleny. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 53. minucie wyrównującą bramkę dla zespołu Oldham AFC zdobył Carl Piergianni. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Conor McAleny. W następstwie utraty bramki trener Colchestera Utd postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił pomocnika Courtneya Seniora i na pole gry wprowadził napastnika Luke'a Norrisa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Colchestera Utd przyniosły efekt bramkowy. W 65. minucie Miles Welch-Hayes dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę przy golu zaliczył Ben Stevenson. Między 78. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Colchestera Utd i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Conor McAleny wywołał eksplozję radości wśród kibiców Oldham AFC, zdobywając kolejną bramkę w 89. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Dylana Bahambouli. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. 10 października drużyna Oldham AFC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Morecambe FC. Tego samego dnia Walsall FC będzie gościć drużynę Colchestera Utd.