Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Plymouth Argyle (”The Greens”) wygrał dwa razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W 10. minucie bramkę zdobył Hakeeb Adelakun. Asystę przy bramce zaliczył Keane Lewis-Potter. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Hull City (”Tygrysy”). Jedyną kartkę w meczu otrzymał Jerome Opoku z Plymouth Argyle. Była to 57. minuta meczu. W 58. minucie za Jerome'a Opoku wszedł George Cooper. Między 73. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze Hull City: Hakeeb Adelakun, Daniel Batty, Keane Lewis-Potter, na ich miejsce weszli: Thomas Mayer, Regan Slater, Martin Samuelsen. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Ryana Hardiego, Conora Granta zajęli: Dominic Telford, Ben Reeves. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał zawodników Hull City żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Hull City będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Fleetwood Town FC. Natomiast 10 października Burton Albion FC zagra z zespołem Plymouth Argyle na jego terenie.