Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 meczów drużyna Blackburnu Rovers (”Wędrowcy”) wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż cztery razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 14. minucie Joe Bennett został zastąpiony przez Grega Cunninghama. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Gregowi Cunninghamowi z Cardiff City. Była to 34. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 49. a 59. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Cardiff City i jedną drużynie przeciwnej. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Lee Tomlin, tym samym zespół gości musiał znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 74. minucie w drużynie Cardiff City doszło do zmiany. Joe Ralls wszedł za Davida Hoiletta. Trener ”Wędrowców” postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Lewisa Holtby'ego i na pole gry wprowadził napastnika Harrisona Chapmana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyny wciąż miały problemy ze skutecznością. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku arbiter pokazał żółtą kartkę Samowi Gallagherowi z zespołu gospodarzy. W 86. minucie w drużynie Cardiff City doszło do zmiany. Will Vaulks wszedł za Oluwaseyiego Oję. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gości obejrzeli w meczu trzy żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października drużyna Blackburnu Rovers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Nottingham Forest. Natomiast 18 października Preston North End FC będzie gościć drużynę Cardiff City.