Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 30 razy. Drużyna Birminghamu City (”The Blues”) wygrała aż 14 razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko osiem. Od pierwszych minut drużyna Barnsley FC (”The Tykes”) zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki ”The Blues” była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Mads Andersen z Barnsley FC. Była to 40. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Birminghamu City w 69. minucie spotkania, gdy Lukas Jutkiewicz strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Wes Harding. W 71. minucie kartkę dostał Wes Harding z zespołu gospodarzy. W 73. minucie Mike-Steven Bähre zastąpił Mallika Wilksa. W tej samej minucie Mamadou Thiam został zmieniony przez Patricka Schmidta, co miało wzmocnić jedenastkę Barnsley FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Frana Villalbę na Gary'ego Gardnera. Niedługo później Álvaro Giménez wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Blues”, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie spotkania. Asystę przy golu zanotował Steve Seddon. W 80. minucie Álvaro Giménez został zmieniony przez Jeffersona Montera, a za Lukasa Jutkiewicza wszedł na boisko Odin Bailey, co miało wzmocnić zespół ”The Blues”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luke'a Thomasa na Aapa Halmego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Barnsley FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Luton Town FC. Natomiast w niedzielę Swansea City AFC będzie gościć drużynę Birminghamu City.