Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 spotkań zespół Brentford FC wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrywał. Pięć meczów zakończyło się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Pelenda Dasilva z Brentford FC. Była to 37. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Brentford FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Emiliana Marcondesa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Mathias Jensen. Posunięcie trenera było słuszne. Emiliana Marcondesa strzelił drugiego gola w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. W 70. minucie za Tarique'a Fosu wszedł Shandon Baptiste. Trener ”The Cottagers” postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Neeskensa Kebana i na pole gry wprowadził napastnika Ivana Cavaleirę, który w bieżącym sezonie ma na koncie sześć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastki wciąż miały problemy ze skutecznością. W 80. minucie Harrison Reed został zmieniony przez Harry'ego Artera, co miało wzmocnić drużynę ”The Cottagers”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pelendę Dasilvę na Joela Valencię. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Brentford FC w 88. minucie spotkania, gdy Mohamed Benrahma zdobył pierwszą bramkę. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Emiliano Marcondes. W 89. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Stefan Johansen, Sylvester Jasper, a na ich miejsce weszli Bobby Reid, Anthony Knockaert. W doliczonym czasie gry kartką został ukarany Harry Arter, piłkarz gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Emiliano Marcondes. Sytuację bramkową stworzył Mohamed Benrahma. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-2. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast jedenastka Brentford FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Brentford FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie West Bromwich Albion FC. Natomiast 27 czerwca Leeds United będzie gościć zespół Fulham FC.