Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć jedenastka Fulham FC (”The Cottagers”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 23. minucie Nathan Baker został zastąpiony przez Filipa Benkovicia. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Harry Arter z Fulham FC. Była to 41. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Denisa Odoiego z Fulham FC, a w 60. minucie Pedro Pereirę z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Bristolu City (”The Robins”) postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Famara Diedhiou, a murawę opuścił Jamie Paterson. A kibice Fulham FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Neeskensa Kebana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Ivan Cavaleiro. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Dopiero w drugiej połowie Nahki Wells wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bristolu City, strzelając gola w 70. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Pedro Pereira. W 75. minucie kartkę dostał Filip Benković, piłkarz gospodarzy. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce ”The Cottagers” doszło do zmiany. Anthony Knockaert wszedł za Tima Reama. Bramkarz Bristolu City wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu sześć razy, ale nie zachował czystego konta. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Tom Cairney. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 90. minucie, w zespole ”The Robins” za Nahkiego Wellsa wszedł Niclas Eliasson, a w jedenastce Fulham FC Bobby Reid zmienił Stefana Johansena. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Fulham FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Brentford FC. Natomiast 14 marca Blackburn Rovers FC będzie gościć drużynę Bristolu City.