Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów zespół Shrewsbury Town wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Doncasteru Rovers (”Wikingowie”) zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Shrewsbury Town była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Shrewsbury Town nie mogli już doczekać się wprowadzenia Seana Gossa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Conor McAleny. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięskiego gola. W 65. minucie James Coppinger został zmieniony przez Jona Taylora. W 73. minucie w jedenastce Doncasteru Rovers doszło do zmiany. Kieran Sadlier wszedł za Nialla Ennisa. Jedyną bramkę meczu zdobył David Edwards dla zespołu Shrewsbury Town. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę przy golu zanotował Callum Lang. Chwilę później trener Doncasteru Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 81. minucie na plac gry wszedł Madger Antonio, a murawę opuścił Ben Sheaf. W 82. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Brad Walker, Jason Cummings, a na ich miejsce weszli Josh Vela, David Edwards. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej pierwszej minucie pojedynku, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Madgerowi Antoniowi i Callumowi Langowi. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Shrewsbury Town zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Tranmere Rovers FC. Natomiast 29 lutego Wycombe Wanderers FC zagra z zespołem Doncasteru Rovers na jego terenie.