Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 29 meczów jedenastka Wigan Athletic (”The Latics”) wygrała 11 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz siedem remisów. Od pierwszych minut zespół Wigan Athletic zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Reading FC (”The Royals”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Latics” w 23. minucie spotkania, gdy Kieffer Moore strzelił pierwszego gola. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Nathan Byrne. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom The Royals: Andy'emu Yiadomowi w 26. i Pelému w 39. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”The Latics”. Trener ”The Royals” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Charliego Adama. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Pelé. Drugą połowę jedenastka Reading FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Felipe Ararunę wszedł Michael Olise. W 62. minucie kartką został ukarany Nathan Byrne, zawodnik Wigan Athletic. W 65. minucie Gary Roberts został zastąpiony przez Lee Evansa. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka ”The Latics”, zdobywając kolejną bramkę. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Jamal Lowe. W 78. minucie arbiter przyznał kartkę Yakou Meïtému z zespołu gospodarzy. Na 11 minut przed zakończeniem starcia w drużynie Wigan Athletic doszło do zmiany. Michael Jacobs wszedł za Gavina Masseya. Po chwili trener Wigan Athletic postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Joe Williamsa wszedł Cheyenne Dunkley, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Wigan Athletic utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce Wigan Athletic udało się strzelić gola i wygrać. Trzeba było trochę poczekać, aby Michael Jacobs wywołał eksplozję radości wśród kibiców Wigan Athletic, strzelając kolejnego gola w dziewiątej minucie doliczonego czasu meczu pojedynku. Asystę przy bramce zanotował Tom Pearce. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. Sędzia pokazał trzy żółte kartki ”The Royals”, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół ”The Latics” w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Wigan Athletic zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie West Bromwich Albion FC. Tego samego dnia Barnsley FC zagra z jedenastką ”The Royals” na jej terenie.