Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 pojedynków drużyna Morecambe wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo dziewięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od pierwszych minut zespół Mansfield Town zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Morecambe była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w meczu dostał Kelland Watts z jedenastki gości. Była to 49. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Mansfield Town w 60. minucie spotkania, gdy Joe Riley strzelił pierwszego gola. W 61. minucie John O'Sullivan zastąpił Aleksa Kenyona. W 71. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Christian Mbulu, Jordan Slew, a na ich miejsce weszli Carlos Gomes, Aaron Wildig. A kibice Mansfield Town nie mogli już doczekać się wprowadzenia CJa Hamiltona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Nicky Maynard. W 82. minucie w jedenastce Mansfield Town doszło do zmiany. James Clarke wszedł za Joe Rileya. Zespół gości niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 25 minut, jedenastka Morecambe doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Alex Kenyon. W zdobyciu bramki pomógł Jordan Cranston. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Mansfield Town doszło do zmiany. Craig Davies wszedł za Dannego Rosego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Mansfield Town pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Mansfield Town zawalczy o kolejne punkty w Londynie. Jej przeciwnikiem będzie Leyton Orient. Tego samego dnia Macclesfield Town FC zagra z jedenastką Morecambe na jej terenie.