Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 starć zespół Cardiff City wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 64. minucie Isaiah Brown został zastąpiony przez Luke'a Berry'ego. Jedyną bramkę meczu zdobył Lee Tomlin dla drużyny Cardiff City. Bramka padła w tej samej minucie. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Albert Adomah. Chwilę później trener Cardiff City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł David Hoilett, a murawę opuścił Josh Murphy. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Seanowi Morrisonowi z Cardiff City. Była to 77. minuta meczu. Trener Lutonu Town wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko George'a Moncura. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Glen Rea. W 78. minucie Ryan Tunnicliffe został zmieniony przez Kazengę LuaLuę, co miało wzmocnić drużynę Lutonu Town. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lee Tomlina na Leandra Bacunę w 80. minucie oraz Alberta Adomaha na Gavina Whyte'a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Cardiff City pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Cardiff City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Huddersfield Town FC. Tego samego dnia Sheffield Wednesday FC zagra z drużyną Lutonu Town na jej terenie.