Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć drużyna Leeds United (”Pawie”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut zespół ”Pawii” zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Wigan Athletic (”The Latics”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Gavin Massey z drużyny gości. Była to 45. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 59. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Leeds United Hernandez Pablo. W 64. minucie Ezdzhan Alioski zastąpił Tylera Robertsa. W 69. minucie w zespole Wigan Athletic doszło do zmiany. Jamal Lowe wszedł za Gavina Masseya. Trener Wigan Athletic wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Michaela Jacobsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Tom Pearce. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Kalowi Naismithowi z Wigan Athletic. Zespół ”Pawii” miał 13 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Wigan Athletic przyznał dwie żółte. Jedenastka Leeds United w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”The Latics” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Preston North End FC. Tego samego dnia Nottingham Forest będzie gościć zespół Leeds United.