Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć drużyna Stevenage FC wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W siódmej minucie Terence Vancooten zastąpił Luisa Fernandeza. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy w zespole Stevenage FC doszło do zmiany. Arthur Iontton wszedł za Scotta Cuthberta. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Craig Clay z Leyton Orient. Była to 45. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Leyton Orient postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił obrońcę Daniela Happe'a i na pole gry wprowadził napastnika Matta Harrolda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 89. minucie w jedenastce Stevenage FC doszło do zmiany. Jason Cowley wszedł za Paula Taylora. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Leyton Orient wręczył jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Stevenage FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Bradford City AFC. Tego samego dnia Mansfield Town FC będzie gościć zespół Leyton Orient.