Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Jedenastka Grimsby Town wygrała aż 10 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko cztery. Od pierwszych minut zespół Grimsby Town zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Forest Green Rovers była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Carlowi Winchesterowi z Forest Green Rovers. Była to 31. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Forest Green Rovers rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mathewa Stevensa wszedł Dayle Grubb. Trener Forest Green Rovers postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Kevina Dawsona i na pole gry wprowadził napastnika Juniora Mondala. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 74. minucie za Mosesa Ogbu wszedł Jordan Cook. Dopiero w drugiej połowie Junior Mondal wywołał eksplozję radości wśród kibiców Forest Green Rovers, zdobywając bramkę w 75. minucie meczu. W 80. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Charles Vernam, Sebastian Ring, a na ich miejsce weszli Matt Green, Harry Clifton. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Forest Green Rovers wręczył jedną żółtą. Jedenastka Forest Green Rovers w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek jedenastka Grimsby Town rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Colchester United FC. Tego samego dnia Port Vale FC będzie rywalem drużyny Forest Green Rovers w meczu, który odbędzie się w Stoke-on-Trencie.