Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 spotkania jedenastka Coventry City (”Błękitni”) wygrała 14 razy i zanotowała sześć porażek oraz cztery remisy. Od pierwszych minut jedenastka ”Błękitnych” zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Barnsley FC (”The Tykes”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Cauley Woodrow z jedenastki gospodarzy. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna ”The Tykes” rozpoczęła w zmienionym składzie, za Michała Helika wszedł Dominik Frieser. W 59. minucie Luke Thomas został zmieniony przez Elliota Simõesa. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Coventry City doszło do zmiany. Jordan Shipley wszedł za Bena Sheafa. Trener Coventry City postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Jamiego Allena i na pole gry wprowadził napastnika Tylera Walkera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Od 80. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki ”The Tykes” oraz dwie drużynie przeciwnej. W 80. minucie w jedenastce Barnsley FC doszło do zmiany. Patrick Schmidt wszedł za Conora Chaplina. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Barnsley FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek jedenastka Coventry City będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AFC Bournemouth. Natomiast 3 października Middlesbrough FC będzie gościć drużynę Barnsley FC.