Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem pojedynków jedenastka Wimbledon wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut zespół Peterborough United zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Wimbledon była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 39. minucie w jedenastce Wimbledon doszło do zmiany. Anthony Wordsworth wszedł za Maksa Sandersa. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedynego gola meczu strzelił Joe Pigott dla drużyny Wimbledon. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Nesta Guinness-Walker. Chwilę później trener Peterborough United postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Joe Ward, a murawę opuścił Louis Reed. W 63. minucie Mohamed Eisa został zmieniony przez Rickiego Jade'a-Jonesa. Po chwili trener Wimbledon postanowił wzmocnić formację obronną i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Nestę Guinnessa-Walkera. Na boisko wszedł Paul Osew, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Między 74. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Piłkarze Wimbledon otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy wymienił dwóch graczy. Jedenastka Peterborough United w drugiej połowie również wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższy wtorek drużyna Peterborough United rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Wycombe Wanderers FC. Natomiast 28 stycznia Burton Albion FC zagra z zespołem Wimbledon na jego terenie.