Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 spotkań zespół Milton Keynes Dons wygrał cztery razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Coventry City (”Błękitni”) otworzyli wynik. W pierwszej minucie na listę strzelców wpisał się Sam McCallum. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Samowi McCallumowi z Coventry City. Była to 40. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Coventry City. Na drugą połowę drużyna Milton Keynes Dons wyszła w zmienionym składzie, za Davida Kasumu wszedł Carlton Morris. Trener Coventry City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Callum O'Hare, a murawę opuścił Zain Westbrooke. W tej samej minucie Jordan Shipley zastąpił Maxime'a Biamou. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 75. minucie Carlton Morris wyrównał wynik meczu. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Milton Keynes Dons żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast jedenastka Milton Keynes Dons w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Milton Keynes Dons zawalczy o kolejne punkty w Burton-upon-Trencie. Jego przeciwnikiem będzie Burton Albion FC. Natomiast 18 stycznia Doncaster Rovers FC będzie gościć jedenastkę Coventry City.