Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Drużyna Crawley Town wygrała aż siedem razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko cztery. Od pierwszych minut jedenastka Crawley Town zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Colchesteru Utd była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Tomowi Dallisonowi z drużyny gości. Była to 20. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 51. minucie Dannie Bulman został zmieniony przez Jamiego Sendlesa-White'a. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Colchesteru Utd w 64. minucie spotkania, gdy Frank Nouble zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Callum Harriott. Niedługo później trener Colchesteru Utd postanowił wzmocnić linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Theo Robinsona. Na boisko wszedł Luke Norris, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w zespole Crawley Town doszło do zmiany. David Sesay wszedł za Toma Dallisona. Kibice Crawley Town nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ashleya Nathaniela-George'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Josh Cogley. W 72. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Colchesteru Utd Luke Prosser. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Colchesteru Utd żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Crawley Town zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Forest Green Rovers FC. Tego samego dnia Stevenage FC będzie gościć jedenastkę Colchesteru Utd.