Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 39 pojedynków jedenastka Cardiff City wygrała 14 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W piątej minucie Robert Glatzel dał prowadzenie swojej drużynie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cardiff City w ósmej minucie spotkania, gdy David Hoilett strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Lee Tomlin. Zawodnicy Sheffield Wednesday szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 18. minucie gola kontaktowego strzelił Tom Lees. Przy strzeleniu gola pomógł Barry Bannan. Kibice Cardiff City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Willa Vaulksa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Joe Bennett. W 42. minucie za Nathaniela Mendeza-Lainga wszedł Souleymane Bamba. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 51. minucie kartkę dostał Kadeem Harris, piłkarz Sheffield Wednesday. Trener Sheffield Wednesday postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił obrońcę Dominica Iorfę i na pole gry wprowadził napastnika Jordana Rhodesa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Cardiff City: Davidowi Hoilettowi w 61. i Ashleyowi Richardsowi w 67. minucie. W 63. minucie Liam Palmer został zmieniony przez Juliana Börnera, a za Jacoba Murphy'ego wszedł na boisko Atdhe Nuhiu, co miało wzmocnić jedenastkę Sheffield Wednesday. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lee Tomlina na Calluma Patersona. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Cardiff City pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Cardiff City będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jej rywalem będzie Queens Park Rangers FC. Tego samego dnia Hull City AFC zagra z jedenastką Sheffield Wednesday na jej terenie.