Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków jedenastka Southend United wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Milton Keynes Dons otworzyli wynik. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Joe Mason. Asystę zaliczył Conor McGrandles. Po pół godzinie gry kartką został ukarany Lee Nicholls, zawodnik gości. Piłkarze Southend United nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 32. minucie Jason Demetriou wyrównał wynik meczu z karnego. W 34. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jordana Houghtona z Milton Keynes Dons, a w 41. minucie Timothee Dienga z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 56. minucie kartkę obejrzał Alex Gilbey z zespołu gości. W 59. minucie za Sama Nombe'a wszedł Rhys Healey. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Milton Keynes Dons przyniosły efekt bramkowy. W 64. minucie na listę strzelców wpisał się Rhys Healey. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Zespół Milton Keynes Dons krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ jedenastka gospodarzy doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Robert Kiernan. Przy zdobyciu bramki asystował Sam Mantom. W 74. minucie kartkę otrzymał Sam Mantom z Southend United. Chwilę później trener Milton Keynes Dons postanowił wzmocnić linię pomocy i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Bena Reevesa. Na boisko wszedł David Kasumu, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na osiem minut przed zakończeniem meczu w drużynie Southend United doszło do zmiany. Charlie Kelman wszedł za Stephena Humphrysa. Trener Southend United postanowił zagrać agresywniej. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku zmienił pomocnika Stephena McLaughlina i na pole gry wprowadził napastnika Brandona Goodshipa, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Arbiter ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy Milton Keynes Dons. Pokazał im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy gospodarzy dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Jedenastka Milton Keynes Dons w drugiej połowie także wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę zespół Milton Keynes Dons będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Portsmouth FC. Tego samego dnia Bury FC będzie gościć drużynę Southend United.