Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 22 mecze drużyna Barnsley FC (”The Tykes”) wygrała 12 razy i zanotowała osiem porażek oraz dwa remisy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Mads Andersen z Barnsley FC. Była to 23. minuta meczu. Wysiłki podejmowane przez zespół Barnsley FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Conor Chaplin. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Jacob Brown. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Barnsley FC. Trener Milwall FC (”Lwy”) postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Aiden O'Brien, a murawę opuścił Jiri Skalak. Aiden O'Brien bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jedną bramkę. Był to jego drugi gol w tegorocznych rozgrywkach. W tej samej minucie w jedenastce Milwall FC doszło do zmiany. Matt Smith wszedł za Jóna Bodvarssona. W 72. minucie Tom Bradshaw zastąpił Connora Mahoneya. W tej samej minucie trener Barnsley FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Mike-Stevena Bährego. Na boisko wszedł Luke Thomas, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 75. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Barnsley FC i jedną drużynie przeciwnej. W 84. minucie w drużynie Barnsley FC doszło do zmiany. Patrick Schmidt wszedł za Cauleya Woodrowa. Mimo że jedenastka gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 95 ataków oddała tylko jeden celny strzał, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 85. minucie Aiden O'Brien wyrównał wynik meczu. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zaliczył Matt Smith. W 86. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Aapa Halmego z ”The Tykes”, a w 88. minucie Jaysona Molumbego z drużyny przeciwnej. Jedenastka ”The Tykes” nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W doliczonej czwartej minucie pojedynku wynik ustalił Patrick Schmidt. Asystę zanotował Luke Thomas. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Barnsley FC w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy czwartek zespół Barnsley FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie West Bromwich Albion FC. Tego samego dnia Cardiff City FC będzie gościć drużynę Milwall FC.