Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 22 mecze drużyna Swansea City wygrała 11 razy i zanotowała osiem porażek oraz trzy remisy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy WBA (”The Baggies”) w 25. minucie spotkania, gdy Oluwasemilogo Ibidapo strzelił pierwszego gola. Niedługo później Matheus Pereira wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Baggies”, zdobywając kolejną bramkę w 34. minucie spotkania. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kieran Gibbs. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Sam Surridge. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. W 40. minucie kartkę otrzymał Matt Grimes z Swansea City. Drużyna Swansea City ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy pokonał bramkarza Hal Robson-Kanu. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Przy strzeleniu gola pomógł Matheus Pereira. Na drugą połowę zespół Swansea City wyszedł w zmienionym składzie, za Kristoffera Petersona wszedł Nathan Dyer. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jaya Fultona ze Swansea City, a w 53. minucie Nathana Fergusona z drużyny przeciwnej. W 56. minucie za Kierana Gibbsa wszedł Darnell Furlong. Po chwili trener WBA postanowił wzmocnić formację obronną i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Kyle'a Bartleya. Na boisko wszedł Ahmed Hegazi, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy WBA w 70. minucie spotkania, gdy Matt Phillips strzelił czwartego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Asystę przy bramce po raz kolejny zanotował Matheus Pereira. W 71. minucie w drużynie WBA doszło do zmiany. Kyle Edwards wszedł za Gradego Dianganę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy WBA w 74. minucie spotkania, gdy Kyle Edwards strzelił piątego gola. Bramka padła po podaniu Matheusa Pereiry. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 5-1. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom WBA, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Swansea City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Blackburn Rovers FC. Tego samego dnia Wigan Athletic FC będzie gościć jedenastkę WBA.