Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań zespół Morecambe wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż siedem razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Morecambe zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Crewe Alexandra była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Crewe Alexandra w 22. minucie spotkania, gdy Oliver Finney strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Ryan Wintle. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Crewe Alexandra, zdobywając kolejną bramkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy skutecznym uderzeniem popisał się Tom Lowery. W 34. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Samuel Lavelle osłabiając tym samym drużynę gości. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 3-0 podwyższył Charlie Kirk. Asystę zaliczył Nicky Hunt. Na drugą połowę zespół Morecambe wyszedł w zmienionym składzie, za Lewisa Alessandrę wszedł Jordan Cranston. Drugą połowę drużyna Morecambe rozpoczęła w zmienionym składzie, za Aleksa Kenyona wszedł John O'Sullivan. Niedługo później Ryan Wintle wywołał eksplozję radości wśród kibiców Crewe Alexandra, strzelając kolejnego gola w 58. minucie pojedynku. Bramka padła po podaniu Perry'ego Nga. W 60. minucie za Toma Lowerego wszedł James Jones. Trener Crewe Alexandra wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Calluma Ainleya. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Owen Dale. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejnego gola. W 61. minucie w zespole Crewe Alexandra doszło do zmiany. Chuma Anene wszedł za Chrisa Portera. Niedługo później trener Morecambe postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Kevin Ellison, a murawę opuścił Aaron Wildig. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Oliver Finney z Crewe Alexandra. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 5-0. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Morecambe pokazał jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Crewe Alexandra zawalczy o kolejne punkty w Nailsworth. Jego rywalem będzie Forest Green Rovers FC. Natomiast 7 grudnia Carlisle United FC zagra z drużyną Morecambe na jej terenie.