Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 32 starcia jedenastka Cardiff City wygrała 18 razy i zanotowała osiem porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Nathaniel Mendez-Laing dla zespołu Cardiff City. Bramka padła w tej samej minucie. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomógł Lee Tomlin. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Cardiff City. W 66. minucie João Carvalho został zastąpiony przez Alfę Semeda. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Gary Madine z Cardiff City. Była to 67. minuta spotkania. Chwilę później trener Cardiff City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Danny Ward, a murawę opuścił Gary Madine. A trener Nottinghamu Forest wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Alberta Adomaha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Sammy Ameobi. W 80. minucie Nathaniel Mendez-Laing został zmieniony przez Calluma Patersona, a za Davida Hoiletta wszedł na boisko Sean Morrison, co miało wzmocnić jedenastkę Cardiff City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jacka Robinsona na Rafę Mir. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Cardiff City przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Nottinghamu Forest rozegra kolejny mecz w Londynie. Jej rywalem będzie Millwall FC. Natomiast 7 grudnia Barnsley FC zagra z zespołem Cardiff City na jego terenie.