Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem pojedynków drużyna Oldham AFC wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Oldham AFC zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Stevenage FC była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Oldham AFC: Zachary'emu Millsowi w 31. i Davidowi Jonesowi w 39. minucie. Niestety w piątej minucie doliczonego czasu meczu Gary Woods bramkarz Oldham AFC z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Trenerowi nie zostało nic innego, jak na jego miejsce między słupkami postawić Zeusa de la Paza - rezerwowego bramkarza drużyny. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 53. minucie kartkę dostał David Wheater z jedenastki gości. W 56. minucie za Davida Jonesa wszedł Mohamad Sylla. A kibice Stevenage FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jasona Cowleya. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Elliott List. W 69. minucie Luther Wildin został zmieniony przez Terence'a Vancootena, a za Michaela Timlina wszedł na boisko Ben Kennedy, co miało wzmocnić zespół Stevenage FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gevara Nepomucena na Scotta Wilsona. W 79. minucie kartkę dostał Christopher Stokes, piłkarz gospodarzy. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Stevenage FC, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Oldham AFC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Carlisle United FC. Tego samego dnia Cambridge United FC będzie gościć jedenastkę Stevenage FC.