Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 79 razy. Drużyna Sheffield Wednesday wygrała aż 36 razy, zremisowała 23, a przegrała tylko 20. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Hal Robson-Kanu wywołał eksplozję radości wśród kibiców WBA (”The Baggies”), strzelając gola w 10. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Matheus Pereira. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Sheffield Wednesday: Kieranowi Lee w 23. i Samowi Hutchinsonowi w 42. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny WBA. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Steven Fletcher. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 60. minucie żółtą kartkę dostał Kadeem Harris z Sheffield Wednesday. W tej samej minucie trener Sheffield Wednesday postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Kadeema Harrisa wszedł Adam Reach, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie przegrał spotkanie. W 63. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Mattowi Phillipsowi, piłkarzowi WBA. W 70. minucie Kieran Lee zastąpił Massima Luonga. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników WBA w 88. minucie spotkania, gdy Charlie Austin zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 89. minucie w zespole Sheffield Wednesday doszło do zmiany. Atdhe Nuhiu wszedł za Sama Hutchinsona. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter wyrzucił z boiska Liama Palmera z Sheffield Wednesday. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia przyznał trzy żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom Sheffield Wednesday, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Sheffield Wednesday rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Birmingham City FC. Tego samego dnia Bristol City FC zagra z drużyną WBA na jej terenie.