W pojedynku 15. kolejki angielskiej League One, który rozegrany został 22 października, drużyna Southend United przegrała wysoko z Doncasterem Rovers 1-7 (1-2). Mecz na Roots Hall w Southend-on-Sei obejrzało 5 066 widzów.
2019-10-22 20:45 | Stadion: Roots Hall | Widzów: 5066 | Arbiter: J. Smith
Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Drużyna Doncasteru Rovers (”Wikingowie”) wygrała aż 10 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz.
Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Donervon Daniels z drużyny gości. Była to pierwsza minuta spotkania.
W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Ethan Hamilton osłabiając tym samym zespół Southend United.
W pierwszych minutach meczu piłkarze Southend United nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 11. minucie Isaac Hutchinson dał prowadzenie swojej drużynie.
Zawodnicy Doncasteru Rovers nie poddali się i także strzelili dwa gole jeszcze w pierwszej połowie. W 23. minucie bramkę wyrównującą zdobył Kwame Thomas. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Kieran Sadlier.
W 26. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Southend United Nathan Ralph. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu.
Na drugą połowę zespół Doncasteru Rovers wyszedł w zmienionym składzie, za Donervona Danielsa wszedł Joe Wright.
Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Doncasteru Rovers, strzelając kolejnego gola. W 52. minucie Kwame Thomas ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 1-3.
W 53. minucie sędzia wyrzucił z boiska Stephena McLaughlina z Southend United. W 55. minucie Tom Hopper został zmieniony przez Stephena Humphrysa. W 56. minucie w drużynie Southend United doszło do zmiany. Harry Lennon wszedł za Timothee Dienga.
Po godzinie gry arbiter ukarał żółtą kartką Marka Milligana, piłkarza gospodarzy. Trener Doncasteru Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Alfie Maya. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić James Coppinger. Posunięcie trenera było słuszne. Alfie Maya strzelił kolejnego gola w 89. minucie spotkania. W 67. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Harry'emu Lennonowi z Southend United.
W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Benjamin Whiteman. Asystę przy bramce zaliczył Alfie May.
W 74. minucie w zespole ”Wikingów” doszło do zmiany. Madger Antonio wszedł za Kwame Thomasa.
Niedługo później Kieran Sadlier wywołał eksplozję radości wśród kibiców Doncasteru Rovers, strzelając kolejnego gola w 82. minucie meczu.
Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Doncasteru Rovers w 89. minucie spotkania, gdy Alfie May zdobył szóstą bramkę. Asystę zaliczył Madger Antonio.
W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku bramkę samobójczą strzelił zawodnik Southend United Nathan Ralph. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-7.

Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki oraz dwie czerwone, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą.
Drużyna Southend United w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.
Już w najbliższą sobotę drużyna Doncasteru Rovers będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Birkenhead. Jej przeciwnikiem będzie Tranmere Rovers FC. Tego samego dnia Ipswich Town zagra z zespołem Southend United na jego terenie.