Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem starć zespół Coventry City (”Błękitni”) wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Fleetwood Town otworzyli wynik. W dziewiątej minucie bramkę zdobył Paddy Madden. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. W 25. minucie arbiter pokazał kartkę Danielowi Andrewowi z Fleetwood Town. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Fleetwood Town. Na drugą połowę jedenastka Coventry City wyszła w zmienionym składzie, za Jordana Shipleya, Jordiego Hiwula-Mayifuilę weszli Kyle McFadzean, Maxime Biamou. W 57. minucie Liam Walsh został zastąpiony przez Liama Kelly'ego. Dopiero w drugiej połowie Amadou Bakayoko wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Błękitnych”, strzelając gola w 59. minucie starcia. W 60. minucie w drużynie Fleetwood Town doszło do zmiany. Wes Burns wszedł za Paddego Maddena. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Coventry City w 68. minucie spotkania, gdy Zain Westbrooke zdobył z karnego drugą bramkę. Niedługo później trener Fleetwood Town postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Ashley Hunter, a murawę opuścił Josh Morris. W tej samej minucie w drużynie Fleetwood Town doszło do zmiany. Conor McAleny wszedł za Jacka Sowerby'ego. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Ashley Hunter z zespołu gości. Była to 82. minuta pojedynku. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Fleetwood Town pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Fleetwood Town rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Peterborough United FC będzie gościć jedenastkę ”Błękitnych”.