Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 starć jedenastka Wigan Athletic (”The Latics”) wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Swansea City w 12. minucie spotkania, gdy Nathan Dyer strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zanotował Bersant Celina. W 21. minucie kartkę dostał Andre Ayew, zawodnik gości. Piłkarze gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Kieffer Moore. Między 27. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Wigan Athletic i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 56. minucie Lewis MacLeod został zastąpiony przez Michaela Jacobsa. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Swansea City doszło do zmiany. Connor Roberts wszedł za Nathana Dyera. W tej samej minucie trener Wigan Athletic postanowił wzmocnić linię napadu i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Gavina Masseya. Na boisko wszedł Joe Gelhardt, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Joe Williamsowi z drużyny gospodarzy. Była to 72. minuta pojedynku. Trener Swansea City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sama Surridge'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Wayne Routledge. Posunięcie trenera było słuszne. Sama Surridge'a strzelił zwycięskiego gola w drugiej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. W 88. minucie Jamal Lowe został zmieniony przez Anthony'ego Pilkingtona, co miało wzmocnić jedenastkę Wigan Athletic. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bersanta Celinę na Jaya Fultona. Zawodnicy Swansea City w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Sam Surridge. W zdobyciu bramki pomógł Connor Roberts. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Zespół Wigan Athletic zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter przyznał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Swansea City pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 9 listopada zespół Swansea City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Sheffield Wednesday FC. Tego samego dnia Brentford FC zagra z drużyną ”The Latics” na jej terenie.