Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań jedenastka Stoke City (”Garncarze”) wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Sześć meczów zakończyło się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 26. minucie za Lee Gregory'ego wszedł Sam Vokes. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Liamowi Shawowi z drużyny gospodarzy. Była to 42. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Sheffield Wednesday nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jordana Rhodesa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Liam Shaw. Między 67. a 79. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w zespole Stoke City doszło do zmiany. Jordan Cousins wszedł za Johna Obiego. Trener Stoke City postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Jamesa McCleana i na pole gry wprowadził napastnika Jacoba Browna, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 85. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Sama Clucasa ze Stoke City, a w 86. minucie Massima Luonga z drużyny przeciwnej. Przewaga drużyny Stoke City w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę zespół Stoke City zawalczy o kolejne punkty w High Wycombe. Jego przeciwnikiem będzie Wycombe Wanderers FC. Tego samego dnia Reading FC zagra z drużyną Sheffield Wednesday na jej terenie.