Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków drużyna Swansea City wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 37. minucie Jack Colback zastąpił Harry'ego Artera. Wysiłki podejmowane przez zespół Swansea City w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Connor Roberts. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Swansea City. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Nottingham Forest: Harry'emu Arterowi w 51. i Tobiasowi Figueiredowi w 74. minucie. W 53. minucie w drużynie Nottinghamu Forest doszło do zmiany. Joe Lolley wszedł za Guerrera. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Nottinghamu Forest postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Sammego Ameobiego. Na boisko wszedł Will Swan, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Od 78. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Nottinghamu Forest oraz dwie drużynie przeciwnej. W 80. minucie w zespole Swansea City doszło do zmiany. Wayne Routledge wszedł za Jamala Lowe'a. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał cztery żółte kartki piłkarzom Nottinghamu Forest, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie. Drużyna ”Forestu” wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Już w najbliższą środę zespół Swansea City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Middlesbrough FC. Tego samego dnia Watford FC zagra z jedenastką ”Forestu” na jej terenie.