Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 meczów drużyna Wigan Athletic (”The Latics”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Antonee Robinson z zespołu gości. Była to czwarta minuta meczu. Nieoczekiwanie to zawodnicy Bristolu City (”The Robins”) otworzyli wynik. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Andreas Weimann. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tommy Rowe. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 44. minucie Cheyenne Dunkley wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola asystował Kieffer Moore. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener ”The Robins” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Niclas Eliasson, a murawę opuścił Taylor Moore. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Wigan Athletic przyniosły efekt bramkowy. W 53. minucie Cheyenne Dunkley po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 1-2. Asystę przy bramce zaliczył Joe Williams. W 57. minucie za Kaseya Palmera wszedł Han-Noah Massengo. W 58. minucie Rodri został zmieniony przez Samuela Szmodicsa, co miało wzmocnić drużynę Bristolu City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gavina Masseya na Michaela Jacobsa. W 63. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nathana Bakera z Bristolu City, a w 68. minucie Sam Morsego z drużyny przeciwnej. Kibice Wigan Athletic nie mogli już doczekać się wprowadzenia Kala Naismitha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Joe Williams. Jedenastka gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 33 minuty, jednak drużyna Bristolu City doprowadziła do remisu. Gola strzelił Pedro Pereira. Bramka padła po podaniu Niclasa Eliassona. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Bristolu City, a piłkarzom gości pokazał dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Wigan Athletic w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy piątek jedenastka Bristolu City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Barnsley FC. Natomiast w sobotę Swansea City AFC zagra z jedenastką Wigan Athletic na jej terenie.