Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w meczu dostał Mouhamado-Naby Sarr z jedenastki gości (”The Terriers”). Była to 44. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Huddersfield Town wyszła w zmienionym składzie, za Christophera Schindlera wszedł Richard Stearman. W 59. minucie Dominic Gape zastąpił Davida Wheelera. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Wycombe Wanderers doszło do zmiany. Daryl Horgan wszedł za Scotta Kashketa. Chwilę później trener Huddersfield Town postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Adamę Diakhabego. Na boisko wszedł Danny Ward, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 80. minucie w zespole Wycombe Wanderers doszło do zmiany. Alex Samuel wszedł za Freda Onyedinmę. Trener Wycombe Wanderers postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Dennisa Adenirana i na pole gry wprowadził napastnika Garatha McCleary'ego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Przewaga drużyny Huddersfield Town w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast ”The Terriers” przyznał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół Huddersfield Town w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”The Terriers” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Middlesbrough FC. Tego samego dnia Derby County będzie gościć zespół Wycombe Wanderers.