Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Od pierwszych minut zespół Salford City zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Walsall FC (”The Saddlers”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Trzeba było trochę poczekać, aby Luke Armstrong wywołał eksplozję radości wśród kibiców Salford City, strzelając gola w 21. minucie pojedynku. Asystę zanotował Craig Conway. W 29. minucie arbiter ukarał kartką Adama Rooneya, zawodnika gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Salford City. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 49. minucie wynik na 0-2 podwyższył Jake Jervis. W 56. minucie w jedenastce Walsall FC doszło do zmiany. Alfie Bates wszedł za Matthew Sadlera. W tej samej minucie Wes McDonald został zastąpiony przez Jamesa Hardy'ego. W 65. minucie kartkę otrzymał Joey Jones z Salford City. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Walsall FC doszło do zmiany. Callum Cockerill-Mollett wszedł za Zaka Jules'a. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Salford City w 72. minucie spotkania, gdy Ibou Touray strzelił trzeciego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Jake Jervis. W doliczonej trzeciej minucie spotkania arbiter przyznał kartkę Cameronowi Burgessowi z zespołu gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-3. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Salford City pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 12 października drużyna Salford City zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Cambridge United FC. Tego samego dnia Leyton Orient będzie rywalem jedenastki Walsall FC w meczu, który odbędzie się w Londynie.